Dziś przedstawię Wam przepis na rewelacyjne kruche ciasto z owocami i lekką puszystą budyniową pianką, jeśli jeszcze go nie jedliście to powinniście to natychmiast naprawić. Obiecuję, że zakochacie się w nim ;-) Ciasto robiłam już z różnymi owocami, truskawkami, malinami, borówkami, z każdymi smakuje inaczej ale zawsze doskonale. Mój faworyt to połączenie malin i borówek. Do pieczenia zainspirowała mnie bistro mama.
Ciasto
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 250 g masła lub margaryny
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru pudru
- 5 żółtek
Wszystkie składniki łączymy i zagniatamy ciasto. Jeśli ciasto okaże się zbyt sypkie możemy dodać 1-2 łyżki wody. Wyrobione ciasto dzielimy na dwie części w proporcji 60/40 i wkładamy do zamrażarki na 2 godziny. Blachę o wymiarach 30x25cm wykładamy papierem do pieczenia. Na spód tarkujemy większą część ciasta, wyrównujemy i pieczemy na złoty kolor w temperaturze 190 °C przez 20 minut.
Budyniowa pianka
- 5 białek
- 1 szklanka drobnego cukru do wypieków (ja dałam zwykły biały)
- 1 cukier waniliowy
- 2 budynie waniliowe (40g każdy)
- pół szklanki oleju
- owoce (u mnie po 250 g borówek i malin)
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukry i kontynuujemy ubijanie na najwyższych obrotach. Następnie dodajemy proszek budyniowy cały czas miksując. Na sam koniec dodajemy olej i miksujemy do połączenia składników. Tak zrobioną budyniową piankę wykładamy na podpieczony i wystudzony spód ciasta, po wyłożeniu wyrównujemy ją i wykładamy owoce lekko je wciskając. Na wierzch ścieramy resztę zamrożonego ciasta. Pieczemy 30-40 minut w temperaturze 190 °C. Po upieczeniu posypujemy cukrem pudrem.