Wielkanocny żurek na bazie prawdziwego zakwasu robiłam pierwszy raz. Gdy podawałam zupę mężowi czułam się trochę jak uczestnik Top Chef-a, bo mój mąż jest żurkożercą, choćby miał do wyboru 30 różnych zup to i tak wybierze żurek… ;-) Poszło mi chyba całkiem nieźle bo dostałam 8/10 punktów i usłyszałam, że nie muszę pakować swoich noży ;-) Myślę, że Wam również będzie smakować.
Składniki
- zakwas na żurek
- 200 g wędzonego boczku
- 200 g kiełbasy (można użyć białej)
- 2 marchewki
- 4-5 ziemniaków
- sól, majeranek
- chrzan (ze słoika) do smaku
- odrobina śmietanki 30% do zabielenia (opcjonalnie)
- jajko na twardo
Wykonanie
Do garnka wlewamy 2-3 szklanki wody, dodajemy kiełbasę i boczek i gotujemy ok. 20 minut. Wyjmujemy mięso, boczek kroimy w małą kostkę i podsmażamy na łyżce oleju (tylko jeśli boczek jest chudy) a kiełbasę odkładmy na bok (bo w całości wyląduje w żurku). Do garnka dodajemy pokrojone w kostkę marchew i ziemniaki i gotujemy prawie do miękkości. Następnie wlewamy zakwas i wrzucamy podsmażony boczek. Przyprawiamy do smaku i gotujemy jeszcze 10 minut. Jeśli żurek wyszedł Wam za bardzo „zawiesisty” możecie spokojnie podlać go wodą. Na sam koniec zabielamy odrobiną śmietanki (opcjonalnie). Podajemy z jajkiem ugotowanym na twardo i kiełbasą.