Wczoraj wrzuciłam małą zajawkę na Facebook-a ze zdjęciem mini pączków z serkiem ricotta ;-) a dziś zgodnie z obietnicą umieszczam przepis. Pierwszy raz zrobiłam je na życzenie mojej córki, która bardzo lubi pączki ale niespecjalnie przepada za nadzieniem, tak więc wszelkie dżemy, konfitury czy budynie odpadają. Nie chciałam jej robić dużych klasycznych drożdżowych „pampuchów” bo na pewno byłyby zbyt ciężkie, tak więc wymyśliłam, że będą to małe pączusie na bazie serka ricotta który sprawdził się u mnie już w wielu innych przepisach (placki z serkiem ricotta, placki z serkiem ricotta i bananami, czy też w wersji obiadowej na zapiekankę ze szpinakiem i ricottą). Mini pączki robi się bardzo szybko ponieważ, wystarczy zmiksować wszystkie składniki, dać masie odpocząć 30 minut w lodówce a później pozostaje już tylko smażenie na głębokim oleju i można się zajadać. :) i do tego ta starta skórka z cytryny… która dodaje im niezwykłej świeżości. Po prostu musicie spróbować :) A jeśli nie należycie do fanów serka ricotta to polecam Wam przepis na pączki twarogowe ;P
Składniki
- 250 g serka ricotta
- 2 jajka
- 150 g mąki pszennej
- 7 g proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 80 g drobnego cukru do wypieków
- skórka otarta z jednej cytryny (ew. kilka kropel aromatu cytrynowego)
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania
Wykonanie
Do małej miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia oraz sól. W drugiej większej ubijamy jajka z cukrem a następnie dodajemy serek ricotta oraz startą skórkę z cytryny (można zastąpić też skórką pomarańczową, a w ostateczności jeśli nie macie cytrusów pod ręką to możecie użyć kilku kropel ulubionego aromatu, ale polecam wykorzystać skórkę ponieważ smak jest zupełnie inny). Następnie ciągle ubijając dodajemy partiami mąkę z dodatkami. Miskę przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na co najmniej 30 minut. Po tym czasie w garnuszku rozgrzewamy olej i za pomocą dwóch małych łyżeczek formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i wrzucamy na rozgrzany tłuszcz, pamiętając o tym, żeby olej nie miał zbyt wysokiej temperatury, ponieważ nasze pączki spalą się z wierzchu a w środku będą surowe. Gotowe pączki odkładamy na ręcznik papierowy, żeby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu a następnie posypujemy je cukrem pudrem. Smacznego :)
