Jeszcze jakiś czas temu, jednym z największych moich problemów był brak pomysłu na posiłek dla mojej obecnie 14-miesięcznej córki. Miałam pewne obawy czy to co przygotuję będzie jej smakować i czy będzie dla niej zdrowe i wartościowe. Ale takie są już problemy młodych mam ;-) Dziś czuję się zdecydowanie pewniej w przygotowywaniu jej posiłków. Ostatnio wybór padł na placuszki bananowe. Córka ze smakiem zjadła 3 placki posypane cukrem pudrem, a ja swoją porcję urozmaiciłam domową konfiturą.
Składniki
- 6 łyżek mąki kukurydzianej (ja użyłam pszennej)
- 1 szklanka mleka (można użyć mleko modyfikowane)
- 1 jajko
- 1 duży dojrzały banan
- 1 łyżka wody mineralnej
- szczypta cynamonu
- 2 łyżki oleju
Wykonanie
Mąkę połączyć z wodą mineralną, olejem, mlekiem, cynamonem oraz żółtkiem, całość wymieszać. Banana rozdrobnić widelcem i dołączyć do masy następnie ubić białko na sztywną pianę i delikatnie wymieszać z ciastem. Placki smażyć na rozgrzanej patelni bez dodatku tłuszczu, z obu stron, na złoty kolor.
Placki robi się bardzo szybko, to dosłownie 10 minut w kuchni aby przygotować śniadanie lub podwieczorek kochanemu maluchowi ;-)